MuszeGadac

MuszeGadac

środa, 26 listopada 2014

Jesienna depresja i duposanki

Share it Please
Może dlatego, że to koniec listopada i że pogoda jest dość denna. Zdałam tez sobie sprawę z tego, że jestem starsza od „Mody na Sukces”. I tak ogólnie jest dość parszywie. Mam również wrażenie, że innym ludziom tez jest niezbyt wesoło. Moja siostra na przykład  ostatnio też ma doła i opowiedziała mi taką historię. Siedzi w domu, ma ochotę na cos słodkiego. Ale jest zbyt leniwa, żeby iść do sklepu. W ramach pocieszenia postanawia więc wypić herbatę z miodem. Gdy sięga po miód, okazuje się, że słoik jest odkręcony i rozbija się zalewając podłogę, stół i kuchenkę. Pije więc gorzką herbatę i trochę płacze. Czasem myślę, że kiedyś było lepiej. Ale potem przypomina mi się, jak Rodzice wysłali mnie i kuzynkę na obóz narciarski do Karpacza. Bez nart, bo nie wiedzieli, że to jest obóz narciarski. Przez kilka dni zjeżdżałyśmy z Kopy na duposankach, czyli tak zwanym jabłuszku. Wtedy też lekko nie było…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz także

MuszeGadac na FB