MuszeGadac

MuszeGadac

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Sztuczny śnieg

Share it Please
Więc znowu jest grudzień i w przeciwieństwie do zeszłego roku, kiedy to szlał orkan Ksawery, nie ma śniegu. Trochę to niewesołe, bo jak jest śnieg, to jakoś i ładniej i czyściej się robi. Ale śniegu nie ma. Mój pies, a nawet suka o imieniu Wrona zdecydoawała, że nie będzie się z tym godzić. Zrobiła własny śnieg. Z własnego posłania. Ciepły taki śnieg. Jak ciepłe lody...



Po zrobieniu śniegu, najadła się go- jak to każdy przyzwoity pies by zrobił. Ale śnieg był z gąbki, Więc się zrzygała nim. W 6 miejscach. W trzy z nich wpadł kot i się poślizgnął. Bo jest ślepy. Teraz mam psa z niestrawnością, pełno śniegu z gąbki w mieszkaniu i ślepego kota wytarzanego w rzygach.

Bywały lepsze momenty w moim życiu, bywały jaśniejsze dni...





2 komentarze:

Zobacz także

MuszeGadac na FB